niedziela, 10 maja 2009

Podróż do wnętrza

Anke Roehrscheid, 2005

Barbara Kasprzycka-Łosiak, z cyklu "Tkanki", 2000,pcv, farba witrażowa, wym. 7 x 8 cm

Tym razem chciałabym zwrócić uwagę na twórczość dwóch artystek z Polski i z Niemiec: Barbary Kasprzyckiej-Łosiak i Anke Roehrscheid. Łączy je zainteresowanie różnego rodzaju biologicznymi formami, ludzką i nie-ludzką cielesnością oraz twórczym potencjałem natury dającym niekiedy zadziwiające efekty. Ich obrazy prezentują pulsujące, 'krwiste' wnętrze żywego organizmu, jego pojedyncze komórki i organy. To prace emanujące zmysłowością, obdarzone dużymi walorami haptycznymi; świadectwa pasji eksplorowania procesów życiowych, nawet jeśli miałyby one okazać się szokujące i mało estetyczne w klasycznym sensie tego słowa. Widoczne jest w nich pragnienie opuszczenia gładkiej i bezpiecznej powierzchni skóry i ujrzenia tego, co znajduje się pod nią. Ich niewielki format oraz materiały, z jakich zostały wykonane sprawia, że przypominają mikroskopowe szkiełka, przez co wzmocniony zostaje towarzyszący im niepokojący efekt realizmu.

Anke Rohrscheid urodziła się w 1965 roku w Erfurcie, ukończyła Städelschule we Frankfurcie nad Menem pod kierunkiem Hermanna Nitscha, obecnie nadal mieszka w tym mieście (jej najnowsza wystawa ma miejsce we frankfurckiej Galerie Detterer - http://www.detterer.de). Wybrane prace (pierwsze 3 to akwarele o wymiarach 15 x 9 cm):

Barbara Kasprzycka-Łosiak urodziła się w 1975 roku w Rzeszowie, ukończyła ASP w Warszawie pod kierunkiem Leona Tarasewicza, mieszka w Krośnie. Wybrane prace:


"Żyła - wejście do wnętrza", 1999; pcv, farba witrażowa, wym. 25,5 x 32,8 cm

"Ukwiał", 2000, pcv, farba witrażowa, wym. 18 x 32 cm

"Iluzja soczewki"- fragm., 2000, 4xpleksi, farba witrażowa, wym. 24 x 55,5 x 9 cm

"Myśl o Hieronimie Bosch'u", 2000, płótno, farba witrażowa; wym. 24 x 33 cm

"Zielona komórka drzewa", 2000, pleksi, farba witrażowa; wym. 15,7 x 20 cm

PS Polecam samodzielną eksplorację stron artystek w internecie , naprawdę warto! -
http://free.art.pl/kasprzycka/
(w szczególności zakładka Iluzje, aha - proszę zwrócić uwagę na kursor :-))
http://www.ankeroehrscheid.de/de/2007.html

Źródła reprodukcji:
http://free.art.pl/galeria.artmix/basia/otworz.htm
http://www.detterer.de/
http://www.ankeroehrscheid.de/de/2007.html

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

lol, fajny wybór ale więcej pisactwa proszę od siebie

Marcin W. pisze...

Było iść na wystawę Jarka Jeschke "Principia"! Tam też jest podróż do wnętrza.

Aneta Rostkowska pisze...

pójdę pójdę, wiem, słyszałam :-)

Anonimowy pisze...

Kasprzycka jest jednak ciekawsz i bardziej autentyczna i co ważne - data powstania tych prac. Sąbardzo fajoskie pomimo, że od L.T.!

Aneta Rostkowska pisze...

Bardziej autentyczne, gdyż przypominają zdjęcia zrobione pod mikroskopem? Jeśli tak, to się zgadzam.
Z drugiej strony jeśli autentyczność będziemy rozumieć jako brak (fałszywej chyba?) estetyzacji, to tu prace Anke Rohrscheid są bardziej autentyczne - pokazują wnętrze ciała, które samo w sobie nie jest specjalnie estetyczne. W tym sensie prace te są nieco odważniejsze.