The nerves sit ceremonious like tombs;
The stiff Heart questions--was it He that bore?
And yesterday--or centuries before?
źródło
To jedna z moich ulubionych prac. Na pierwszy rzut oka nic specjalnego: pomarańczowy prostopadłościan o obłych rogach spoczywający na podłodze galerii. Z daleka wygląda jak basen lub szalupa ratunkowa. Dopiero z bliska okazuje się, że nie posiada dna i wykonany jest z pokrytej emalią stali. Mimo swych dużych rozmiarów wydaje się kruchy i delikatny. Na jego wypolerowanej, niekiedy naznaczonej spojeniami, powierzchni ciekawie odbija się światło.
Wbrew tej ostatniej intencji nie mogę powstrzymać się przed kojarzeniem ”Untitled” z 1964 roku z ramą, a co za tym idzie z ‘parergonem’, którego materialne znamię ona stanowi. W ujęciu Derridy ‘parergon’ (gr. 'to, co poza dziełem') to ulegający ciągłym zmianom system przedmiotów, teorii i praktyk decydujących o wytworzeniu opozycji między tym, co wewnętrzne dla dzieła sztuki, a tym, co dlań zewnętrzne, względnie: między sztuką, a nie-sztuką. Rama-parergon konstytuuje pole sztuki zachowując jednocześnie ambiwalentny, graniczny charakter – jako to, co zarazem wewnętrzne i zewnętrzne, przynależne do sztuki i decydujące o jej kształcie. W pracy Judda, gdzie rama nabiera charakteru szalupy ratunkowej, ukazany zostaje ten niezbywalny charakter ‘parergonu’ jako tego, bez czego sztuka nie jest w stanie istnieć - 'utrzymać się przy życiu'.
źródło